Różowa Fusia przemierzała przestrzeń pozaziemską statkiem kosmicznym, za którego sterami siedziała różowa mama. Nic szczególnego nie było widać za oknem, nic się nie działo, ażeby mogło wywołać szybsze bicie serca Fusi. „zrobię sobie kakao” – pomyślała i zeskoczyła z fotela. Gdy wracała z kubkiem mama powiedziała:
-Fusiu za kilka chwil dotrzemy do pierwszej planety Układu Słonecznego zwanej Neptunem.
– mamo a co to znaczy Układ Słoneczny? – zapytała zdziwiona Fusia.
– to układ składający się ze Słońca i powiązanych z nim grawitacyjnie ciał niebieskich – odpowiedziała mama – ciała te, to osiem planet, ponad 160 znanych księżyców oraz cała reszta.
– jaka reszta? – zapytała dziewczynka
– noo…planetoidy, komety, meteoroidy i pył międzyplanetarny.
– dziwnie brzmi, a jakie to planety?
– Wokół Słońca krąży osiem planet: Neptun, Uran, Saturn, Jowisz, Mars, Ziemia, Wenus i Merkury, który jest najbliżej Słońca – wyliczała mama.
– a my gdzie lecimy mamusiu?
– my lecimy na Ziemię.
– a co tam jest takiego szczególnego? – dopytywała Fusia
– tam jest wszystko, jest powietrze, słodka woda, lasy, góry, rośliny i zwierzęta – mama Fusi uśmiechnęła się, zaraz jednak spoważniała – Planetę tę zamieszkują jeszcze ludzie – rzekła…
Prace dzieci z oddziału przedszkolnego SP 221 z warszawskiej Woli wykonane podczas zajęć zdalnych
Pani Moniko – jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam,
Betty
Super prace….układ słoneczny rewelacja…a Saturn najfajniejszy…